
źródło zdjęcia: Mikołaj Zubik
Pierwsi osadnicy, którzy zaczęli przybywać w te strony byli to ludzie z Centralnej Polski, przeważnie najemnicy rolni, służba folwarczna i tzw. wówczas biedota wiejska, która niczego nie mogła się dorobić w latach międzywojennych za rządów sanacji. W nieco późniejszym okresie zaczęli napływać osadnicy zza Bugu i Sanu, oraz osadnicy wojskowi. W związku z napływem osadników zaczęły się wyłaniać różne palące potrzeby gospodarczo-społeczne, oświaty i kultury. I tak – wieś Pomorsko rozbudowana na prawym brzegu Odry, a połowa ziemi uprawnej znajduje się po lewej stronie rzeki. Tubylcy korzystali z promu, którym to dojazd był do pól, a także do Zielonej Góry. Prom ten wycofujący się front wojsk niemieckich podminował i zatopił go przy prawym brzegu.
Czytaj więcej...
źródło zdjęcia: Cezary Woch
Francuski dziennik LE MONDE podał dzisiaj, że Koło Gospodyń Wiejskich w Sycowicach posadziło w centrum wsi bratki. Podobnie amerykański dziennik THE WASHINGTON POST potwierdził tą informację z zastrzeżeniem, że prawdopodobnie inicjatorami nasadzeń były powszechnie wszystkim znane dwie kobiety „aktywne inaczej”… . Natomiast niemiecki tygodnik DER SPIEGEL nie lubiący polskiego rządu i samorządowców przekazał, że autorami nasadzeń była OSP z Nietkowic… . Stara Maciaszczykowa natomiast wyśmiała wszystkie te informacje mówiąc, że zachodni dziennikarze jak zwykle kłamią, bo co jak co, ale te „aktywne inaczej” nigdy nie splamiły sobie rączek jakąkolwiek pracą na rzecz wsi, a Koło Gospodyń Wiejskich w Sycowicach w ogóle nie istnieje… .
Czytaj więcej...
źródło zdjęcia: Cezary Woch
Kiedy 18 marca br wraz z mieszkańcami Sycowic zostałem zaproszony na spotkanie z przedstawicielem Dyrekcji Dróg Wojewódzkich i projektanta projektującego przebudowę drogi 276 przebiegającej przez Sycowice, byłem zaskoczony zaawansowaniem prac. „Tłumnie” przybyli mieszkańcy w ilości 11 osób…, dowiedzieli się, że prace projektowe są praktycznie na ukończeniu, a pozostała jedynie kosmetyka wykończeniowa. Dobrym obyczajem w takich przypadkach jest przeprowadzenie konsultacji społecznych o ile kogokolwiek to interesuje…. .
Czytaj więcej...
źródło zdjęcia: Cezary Woch
Jeśli Człowiek jest pełen wartości, kształtowany w duchu miłości do Najbliższych, Kraju swojego, to będzie dobrym Człowiekiem. Nasz Ojciec Święty był i jest Autorytetem moralnym, duchowym. Umiał pochylić się nad Każdym Człowiekiem. ”NIE LĘKAJCIE SIĘ” Te słowa zapamiętałam. Na zawsze zostanie w Naszych sercach. Łączył Wszystkich Ludzi, uczył miłości, szacunku i tolerancji.
Czytaj więcej...
źródło zdjęcia: Cezary Woch
Świat pełen słońca, wiatru,co skrzydła ma dosiada srebrzystych rumaków Zaprzęgi całe kwiatów, czekają na znak. Burzy się siła kolorów, do wód zagląda tęcza śnieg nie odpuszcza białą pierzynką przykrywa całe naręcza krzewów, kleksy puszystej farby białej zastygły w pejzażu bazi.
Czytaj więcej...
źródło zdjęcia: Mikołaj Zubik
Na Ziemie Odzyskane przybyłem w pierwszych dniach lipca 1945 roku z Poznania. W szpitalu „Przemienienie Pańskie” leczyłem rany wojenne, a przetransportowano nas tu – grupę ok. 15 osób, niedobitków działań wojennych, ze stalagu XI aż z Altengrabow. Byli to jeńcy wojenni z 1939 roku, a także wielu z Powstania Warszawskiego oraz ja z dywizji im. T. Kościuszki – uczestnik bitwy pod Lenino. Tu w Poznaniu zapoznałem się z panem Czesławem Goleńczakiem, który wówczas był milicjantem w Brodach. On mi podsunął myśl, abym jechał na zachód – na Ziemie Odzyskane.
Czytaj więcej...
źródło zdjęcia: Cezary Woch. Kompozycja:Weronika
Wielkanoc to najstarsze i najważniejsze święto chrześcijańskie upamiętniające śmierć, a następnie Zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa. Jest to święto nadziei i budzącego się nowego życia. „Żadna noc nie może być ,aż tak czarna, żeby nie można było odszukać choć jednej gwiazdy. Pustynia też nie może być ,aż tak beznadziejna, żeby nie można było odkryć oazy.Pogódź się z bólem i z życiem takim jakie ono jest. Pamiętaj jednak, że zawsze gdzieś czeka jakaś mała radość. Istnieją kwiaty, które kwitną nawet zimą......” Życzę Wam, Kochani, aby te Święta Wielkanocne wniosły do Waszych serc wiosenną radość i świeżość, pogodę ducha, spokój, ciepło i nadzieję.
Cezary
źródło zdjęcia: Mikołaj Zubik
O świcie 13 października odzyskałem przytomność w niemieckim okopie. Leżałem na kawałku papy, czułem się bardzo zmęczony, w uszach mi dzwoniło, a w prawej nodze poniżej kolana, prowizorycznie przez kogoś obandażowanej, czułem dotkliwy ból. Niemcy nie zwracali na mnie uwagi, jedni obserwowali front, inni dyskutowali lub jedli spokojnie śniadanie. Usiadłszy zacząłem szukać w pamięci odpowiedzi na pytanie, jak się tu znalazłem. Szukając w kieszeniach papierosów, po nieładzie panującym w moich rzeczach poznałem, że byłem uprzednio dokładnie obszukany. Znalazłszy papierosa wziąłem go do ust i ssałem niezapalonego, ponieważ nie miałem zapałek. Jakiś Niemiec rzucił w moją stronę pudełko, podziękowałem skinieniem głowy.
Czytaj więcej...
źródło zdjęcia: Mikołaj Zubik
Rozmawialiśmy po polsku, to przynosiło nam wielką radość, bo przypominało Ojczyznę. Każdego dnia było nas coraz więcej, rodacy przybywali z różnych stron w pojedynkę i grupami, ci którzy chcieli walczyć za Polskę. W polskiej armii! W Riazaniu na stacji kolejowej Diwowo, gdzie zatrzymał się nasz pociąg, zobaczyliśmy ku ogromnej radości polskich żołnierzy w rogatywkach i nowych mundurach. Zrobiło się gwarno: powitania, radość, pytania o pochodzenie – „Chłopaki! Może ktoś z was jest z Białegostoku? Albo z Lublina?!” Były to bardzo radosne spotkania – po powitaniu.
Czytaj więcej...
źródło zdjęcia: Elżbieta Wereszczyńska
Dzisiaj w Betlejem, dzisiaj w Betlejem wesoła nowina, Że Panna czysta, że Panna czysta porodziła syna. Chrystus się rodzi, nas oswobodzi, Anieli grają, Króle witają, Pasterze śpiewają, bydlęta klękają, cuda, cuda ogłaszają. Maryja Panna, Maryja Panna Dzieciątko piastuje i Józef Święty i Józef Święty Ono pielęgnuje. Chrystus się rodzi, nas oswobodzi, Anieli grają, Króle witają, Pasterze śpiewają, bydlęta klękają, cuda, cuda ogłaszają. Tradycyjnie w okresie świąt Bożego Narodzenia, w kościele p.w. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Sycowicach, dzieci ze świetlicy wiejskiej przedstawiły jasełka bożonarodzeniowe dla społeczności lokalnej. Młodzi aktorzy przybliżyli historię narodzin Bożej Dzieciny przeplatając je kolędami śpiewanymi wspólnie z licznie zebranymi parafianami. Widzowie oglądając przedstawienie mogli przenieść się w atmosferę panującą w Betlejem. Maryja z Józefem, Pasterze, Anioły a także inne postacie wprowadziły w świat znanych wszystkim wydarzeń. Jasełka zakończyło przesłanie skierowane do wiernych, będące wyrazem wielkiej miłości i radości z narodzenia Pana. Widowisko wzbogaciło Eucharystię.
Elżbieta Wereszczyńska