Na swoim

Bitwa pod Budziszynem

źródło zdjęcia: sxc.hu

Zdzisław Kociemba część 5

Powoli mijały dni, tygodnie, miesiące i mimo żalu i nostalgii za utraconą ojcowizną nadszedł czas pracy i urządzania się „na swoim”. Przystąpiono do zagospodarowywania leżących odłogiem ziem. Nim to jednak nastąpiło, zaistniała konieczność przydziału gruntów do poszczególnych gospodarstw.

Dokonała tego wybrana komisja działająca pod przewodnictwem sołtysa. Narzędzie miernicze stanowił tzw. „fajtak” – trójkąt o 2 metrowym rozwarciu ramion. Taśmy mierniczej czy innych przyrządów geodezyjnych nikt wtedy nie uświadczył… Działkom nadano numery i aby było sprawiedliwie ich przydział nastąpił w drodze losowania. Czytaj więcej…

Życie w powojennych Sycowicach

Życie w powojennych Sycowicach

źródło zdjęcia: Cezary Woch

Zdzisław Kociemba część 4

Muszę przyznać, że życie w powojennych Sycowicach poza opisanymi tragicznymi zdarzeniami przebiegało bardzo spokojnie. Pomimo tego, że ludzie pochodzili z różnych terenów Polski, żyli ze sobą zgodnie wzajemnie sobie pomagając.

Nie było zawiści, nie było kłótni. Jak przyszła niedziela to była gościna, raz u jednego raz u drugiego. Pierwszy obywatel polski urodzony w Sycowicach w pierwszej połowie 1946 roku nosił nazwisko Błaszczyk i zamieszkiwał w domu który dzisiaj jest własnością Pani Moroniak. Czytaj więcej…

Nauczyciel

nauczyciel

źródło zdjęcia: Cezary Woch

Zdzisław Kociemba część 3

Ojciec był kierownikiem gorzelni do czasu kiedy ona funkcjonowała, później otrzymał 16 ha ziemi i zajmował się przez pewien czas rolnictwem. Oprócz pracy w gorzelni przez kilka lat pełnił również funkcję wójta w gminie w Nietkowicach, a także zastępcy kierownika tartaku w Bytnicy. Następnie znowu powrócił na gospodarstwo które prowadził do roku 1968 kiedy to zupełnie niespodziewanie zmarła na raka moja Matka która nigdy nie chorowała i była po prostu okazem zdrowia.

Pierwszą siedzibą gminy były Brody, a wójt nazywał się Piotr Sas. Następnie siedzibę przeniesiono do Nietkowic gdzie wójtem był mój Ojciec Franciszek Kociemba. Do gminy należały: Pomorsko, Brzezie, Brody, Bródki, Nietkowice, Będów, Radnica i Sycowice. Czytaj więcej…

Przyjazd do Sycowic

przyjazd do sycowic

źródło zdjęcia: nasza-klasa.pl

Zdzisław Kociemba część 2

Ojciec jako zdemobilizowany żołnierz, w lipcu 1945 roku otrzymał skierowanie do pracy „na zachodzie” na stanowisku kierownika gorzelni w Sycowicach i to było bezpośrednim powodem naszej przeprowadzki. Przyjechaliśmy do Sycowic i zamieszkaliśmy w domu nr 53 znajdującym się naprzeciwko gorzelni w którym dzisiaj zamieszkuje Grażyna Lipińska, a poprzednio jej ojciec Szulc.

Niemieckim właścicielem domu w którym mieszkałem w Sycowicach był Fric Salle . Przed wojną w domu tym na parterze funkcjonował bardzo duży sklep w którym można było kupić praktycznie wszystko. Po wojnie te sklepowe tradycje zostały podtrzymane i sklep funkcjonuje do dnia dzisiejszego. Czytaj więcej…

Nazywam się Zdzisław Kociemba

Zdzisław Kociemba

źródło zdjęcia: Zdzisław Kociemba

Zdzisław Kociemba część 1

Praca nauczyciela i motocykle były moją życiową pasją. W pracę pedagogiczną którą traktowałem jak powołanie, wkładałem wszystkie swoje umiejętności i serce po to, aby dobrze przeżyć życie. Dzisiaj z perspektywy lat mogę powiedzieć, że było ono ze wszech miar udane i spełnione. Jest koniec czerwca 2012 roku. Czerwieńsk.

Nazywam się Zdzisław Kociemba i urodziłem się 3 czerwca 1932 roku w Chełmie Lubelskim. Jak łatwo policzyć kilka dni temu ukończyłem właśnie lat 80 i jak Pan widzi, jestem trochę „wiekowy”… . Moja rodzina wywodzi się jednak z poznańskiego, bo zarówno Ojciec Franciszek rocznik 1900 jak i Matka Władysława rocznik 1902 urodzili się i wychowali w Kościanie. Czytaj więcej…

Nasz serwis wykorzystuje pliki "cookie". W przypadku braku zgody prosimy opuœścić stronę lub zablokować możliwośœć zapisywania plików "cookie" w ustawieniach przeglądarki.