07 Kwi
Droga wojewódzka 276
Kiedy 18 marca br wraz z mieszkańcami Sycowic zostałem zaproszony na spotkanie z przedstawicielem Dyrekcji Dróg Wojewódzkich i projektanta projektującego przebudowę drogi 276 przebiegającej przez Sycowice, byłem zaskoczony zaawansowaniem prac. „Tłumnie” przybyli mieszkańcy w ilości 11 osób…, dowiedzieli się, że prace projektowe są praktycznie na ukończeniu, a pozostała jedynie kosmetyka wykończeniowa. Dobrym obyczajem w takich przypadkach jest przeprowadzenie konsultacji społecznych o ile kogokolwiek to interesuje…. . Przedstawiciel projektanta poinformował o tym, że planowana jest gruntowna przebudowa drogi to znaczy zerwanie nie tylko dywanika asfaltowego, ale również pełnej podbudowy i wykonanie jej od nowa. Oczywiście chodniki, krawężniki, odwodnienie, zatoczki autobusowe, wysepki spowalniające na wjeździe i wyjeździe z miejscowości, i „prostowanie” drogi wszędzie, gdzie tylko się da. Przedstawiciel Dyrekcji Dróg Wojewódzkich poinformował z kolei, że jest to inwestycja droga, ponieważ jeden kilometr drogi przez Sycowice będzie kosztować 4 miliony złotych! Skoro wieś jest rozciągnie ta na długości około 1,5 kilometra to jak łatwo policzyć, przebudowa będzie kosztować około 6 milionów złotych! Dodał również, że dla Dyrekcji Dróg Wojewódzkich jest to inwestycja priorytetowa. W dniu dzisiejszym miało miejsce drugie spotkanie w tej sprawie, ale już w znacznie węższym gronie. Do Sycowic przybyli przedstawiciele Komendy Wojewódzkiej Policji z Gorzowa Wielkopolskiego, przedstawicielka Urzędu Marszałkowskiego, Gminy Czerwieńsk, przedstawiciel projektanta, Dyrekcji Dróg Wojewódzkich i oczywiście Sołtys Sycowic. Nie dlatego żeby był specjalistą od budowy dróg i mostów ale dlatego, że bardzo dobrze zna warunki lokalne, co jak się okazało było bardzo istotne. Przedstawiciel projektanta zapoznał zebranych z koncepcją przebudowy drogi i każdy mógł wyrazić swoją opinię. Omawiana była lokalizacja zatoczek autobusowych, przejść dla pieszych, szerokości chodników itp. W toku dyskusji przedstawiciel Komendy Wojewódzkiej zwrócił się do mnie z zapytaniem czy jako przedstawiciel społeczności lokalnej mam jakieś uwagi do przedstawionego projektu. Oczywiście skorzystałem z okazji i zaproponowałem wykonanie dodatkowej wysepki spowalniającej za świetlicą wiejską w kierunku Przetocznicy. Fachowcy „rzucili się” do mapy sprawdzając, czy realizację pomysłu umożliwiają warunki lokalne. Z uwagi na to, że mapa projektowa była w mojej dyspozycji przez tydzień czasu, akurat tą sprawę miałem świetnie rozpoznaną… . Policjant odpowiedział, że nie widzi żadnych przeszkód aby w tym miejscu taką wysepkę urządzić… . Wykorzystując daną mi sposobność do swobodnej wypowiedzi zaproponowałem przeniesienie chodnika na odcinku od posesji Pani Żukowej do kościoła, ze skraju jezdni na bezpieczny i komfortowy teren drogi gminnej prowadzącej koło Państwa Matusów. Można by wtedy uzyskać bardzo bezpieczny długi ciąg komunikacji pieszej prowadzący od Pani Żukowej do Pana Antka Klimko. Uzasadniałem to tym, że istnieje pilna konieczność takich rozwiązań które będą chronić mieszkańców w centrum wsi chociażby w związku ze wzmożonym ruchem związanym z zatoczkami autobusowymi i miejscem kultu. Chodnik tuż przy samej jezdni nie jest za bardzo bezpieczny, ponieważ piesi mogą być narażeni na gwałtowne wtargnięcie jakiegoś pojazdu. Co prawda wszyscy przyznali mi rację, a przedstawicielka Urzędu Marszałkowskiego stwierdziła nawet, że „ sprytnie Pan sobie to wykombinował”, ale było to niemożliwe ponieważ terenu tego nie można z przyczyn proceduralnych włączyć do pasa drogowego. Na pocieszenie dodam jedynie , że proponowany przeze mnie ciąg komunikacji pieszej /rowerowej/ można wykonać z budżetu Gminy. Policjant jednak idąc za moim tokiem rozumowania zaproponował nieoczekiwanie drugą wysepkę spowalniającą na wysokości posesji Pana Czepukojcia. Gdyby specjaliści od inżynierii ruchu drogowego zaakceptowali pomysły tych wysepek byłaby to super sprawa. Wszystkie „szalejące” i rozpędzające się przez Sycowice pojazdy miałyby konkretne przeszkody aby tak czynić. Oddzielnym problemem jest pogodzenie budowy kanalizacji i przebudowy drogi, ale do tematu tego wrócę przy innej okazji. Dodam również, że koniecznością będzie wejście z pasem drogowym na skraj niektórych posesji. Gdyby to kogokolwiek interesowało informuję przy okazji, że mam mapę projektową i zainteresowanych chętnie z nią zapoznam.
Cezary Woch
Drukuj artykuł
Komentarz wyraża opinie wyłącznie jego autora. Redakcja portalu sycowice.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.