Drukuj artykuł Drukuj artykuł

Sołecki Dzień Seniora…

seniorzy 001

źródło zdjęcia: Cezary Woch

W dniu 14 grudnia 1990 roku Zgromadzenie Ogólne ONZ uznało dzień 1 października za Międzynarodowy Dzień Osób Starszych. Święto to zostało ustanowione po to, aby zwrócić uwagę na problemy osób wieku dojrzałego. Jeszcze w 1950 r. na świecie żyło 200 milionów ludzi powyżej 60-tego roku życia, dziś osoby starsze to już 500 milionów, a według prognoz w roku 2020 będzie ich miliard. Dzień Seniora obchodzony jest w kilku wariantach, na poziomie globalnym i lokalnym: 1 października jako Międzynarodowy Dzień Osób Starszych, 20 października jako Europejski Dzień Seniora, a 20 listopada jako Ogólnopolski Dzień Seniora. W każdym bądź razie wszystkie daty mają jednak wspólny cel – kształtować społeczne postrzeganie osób starszych oraz podejmować wszelkie działania mające na celu zapewnienie im godnego życia. Za początek starości uznaje się 60- ty rok życia. Wyróżnia się w niej trzy etapy: wiek podeszły od 60 do 75 roku życia, wiek starczy od 75 do 90 roku i wiek sędziwy powyżej 90 roku życia. Międzynarodowy, Europejski i Ogólnopolski Dzień Osób Starszych jest okazją do ukazania problemu starzenia się jako naturalnego procesu, który nie musi wiązać się z niemożnością prowadzenia aktywnego życia i samorealizacji, do zerwania ze stereotypem zrównującym wiek dojrzały z niedołężnością i niesamodzielnością. Jest również doskonałym pretekstem do podjęcia dyskusji na temat problemów ludzi dojrzałych. Do najważniejszych problemów ludzi starszych zalicza się samotność, chorobę, inwalidztwo, życie w ubóstwie, poczucie nieprzydatności. W Polsce żyje obecnie ponad 6 mln osób starszych, a wiele z nich jest niesamodzielnych. Demografowie podkreślają, że osób starszych będzie coraz więcej. Stąd potrzeba stworzenia dla nich systemu świadczeń opiekuńczych, zapewnienia dostępu do kultury i udziału w życiu społecznym. Blisko 80 proc. osób starszych pozostaje samotnych na starość. Zdarza się, że zupełnie dobrowolnie i świadomie zamykają się w sobie, a często żyjąc nawet w rodzinach funkcjonują niejako obok nich i na skraju lokalnych społeczności. Dlatego potrzebne jest stworzenie im specjalnego systemu opieki. Do najważniejszych zadań w tym względzie należy walka z wykluczeniem, ułatwienie im łatwiejszego dostępu do opieki medycznej, a także do pełnego życia kulturalnego i społecznego. Często osoby starsze potrzebują nie tylko opieki człowieka, ale kogoś kto przyjdzie do nich, porozmawia z nimi, poświęci im swój czas. Na problemy osób starszych zwracałem już uwagę w artykule zamieszczonym na sycowice. net https://sycowice.net/index.php/2015/03/17/problemy-naszych-seniorow-2/#more-4509 i w miesięczniku „U Nas”. Wychodząc naprzeciw sygnalizowanemu problemowi i społecznym oczekiwaniom, zorganizowaliśmy w dniu 28 listopada w Sycowicach „Sołecki Dzień Seniora”. Sam pomysł ze wszech miar bardzo słuszny, wzbudził jednak sporo kontrowersji, ponieważ nie było zgodności co do tego kto w tym spotkaniu powinien uczestniczyć; czy tylko osoby starsze, powyżej 60 roku życia, czy jeszcze starsze kojarzące się z „prawdziwymi seniorami”, czy też powinno to być spotkanie wielopokoleniowe z silnym akcentem położonym na obecność osób starszych. Na szczęście przeważyła ostatnia opcja której osobiście jestem zwolennikiem, bowiem spotkanie w takim dniu tylko osób starszych, byłoby zaprzeczeniem idei którą zainicjowała Organizacja Narodów Zjednoczonych. Dziękuję wszystkim naszym seniorom za liczne przybycie i dziękuję wszystkim osobom które spotkanie to przygotowały. Szczególne wyrazy podziękowania kieruję do Pani Anny Grzyb, Elżbiety Wereszczyńskiej, Ani Gryszko i Agnieszki Adamczyk. Brak aktywnego uczestniczenia w tym święcie wielu młodych mieszkańców wsi w przedziale 20- 40 lat świadczy o tym, że osoby te nic nie rozumieją i jest kompromitacją naszej społeczności. Musi minąć jeszcze wiele czasu zanim ludzie ci po prostu dorosną i dojrzeją, być może nie zdarzy się to nigdy, ale to ich problem. Korzystając z okazji w imieniu mieszkańców Sycowic wręczyłem obecnemu na uroczystości naszemu proboszczowi ks. Jerzemu Krauze wojenne wspomnienia Niemców i Polaków, mieszkańców naszej miejscowości. Jest to literatura faktu zawarta w książce „Drogi do domu…”, którą napisało życie, a ja tylko spisałem. Mam nadzieję, że sprawiła naszemu proboszczowi dużą przyjemność i okazję do lepszego poznania parafian. Bardzo pozytywna ocena tego spotkania w opinii naszych seniorów będzie zachętą do organizowania takich spotkań w kolejnych latach.

Cezary Woch

Drukuj artykuł Drukuj artykuł

Jeden komentarz do artykułu “Sołecki Dzień Seniora…”

  1. Ala

    Dziękuję w imieniu Edwarda Gąsiewskiego oraz całej mojej rodziny za piękną uroczystość.

Komentarz wyraża opinie wyłącznie jego autora. Redakcja portalu sycowice.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.

Skomentuj artykuł

Nasz serwis wykorzystuje pliki "cookie". W przypadku braku zgody prosimy opuœścić stronę lub zablokować możliwośœć zapisywania plików "cookie" w ustawieniach przeglądarki.