Proszę Państwa – OTO ŻUBR
Właśnie prosto z Warszawy otrzymałem przepiękny album pod takim oto wyżej podanym tytułem. O żubrach w Sycowicach /i nie tylko/ pisałem wielokrotnie, ale teraz jest to sytuacja szczególna, bowiem album jest międzynarodowym dziełem miłośników tego pomnikowego dla Polski zwierza. W polskiej i angielskiej wersji językowej na jego kartach przejawiają się zdjęcia wykonane przez plejadę znamienitych naukowców, fotografików i miłośników żubrów.
Wśród przepięknych zdjęć tego prawdziwego króla puszczy jest jedno zdjęcie z Sycowic, a podpisano go tak: autor: Cezary Woch – „Idziemy gęsiego”, Sycowice. „Grupa żubrów linii pszczyńskiej o imionach zaczynających się na litery PL przewieziona została z Pszczyny w maju 2012 roku do zagrody wybudowanej w ramach projektu „Ochrona ex situ żubra Bison bonasus w Polsce”. Zagroda jest bardzo duża, a teren urozmaicony. Dla żubrów przygotowano łąki”.
Album trafi do odbiorców w Polsce i w Europie, a ja mam honor i zaszczyt, że wśród tak znamienitych postaci goszczę na jego karatach. To zaszczyt również dla Sycowic, że wplatają się w łańcuszek systemu restytucji żubrów w Polsce. Warto w tym miejscu przytoczyć przesłanie profesjonalistów które stanowią niejako słowo wstępne do albumu.
Paweł Kojs, Dyrektor Śląskiego Ogrodu Botanicznego. „Mam ogromną przyjemność zaprosić Państwa do obejrzenia wybranych fotografii dokumentujących rzecz tyleż wyjątkową, co wielką. Prawdziwą historię uratowania zagrożonego wyginięciem gatunku – żubra. Dzięki tym fotografiom będą mieli Państwo możliwość przeniesienia się w miejsca, gdzie to dzieło się rozpoczęło, ale również zobaczyć, jak dzisiaj rozkwita w całej niemal Europie. Na wielu zdjęciach zobaczą Państwo głównego bohatera – żubra, ale również bohaterów drugiego planu – ludzi, którzy poświęcili się bez reszty temu zadaniu…”.
Zarząd oraz członkowie Stowarzyszenia Miłośników Żubrów. „Żubr zamieszkiwał w lasach Europy od wieków. Po ustąpieniu ostatniego zlodowacenia, które miało miejsce przed około dwudziestoma tysiącami lat, powstały rozległe puszcze pokrywające większość kontynentu europejskiego, które były wówczas bezpieczną ostoją żubrów. Te majestatyczne zwierzęta stanowiły ważną zdobycz dla ówczesnych plemion łowieckich. W czasach średniowiecza stały się symbolem królewskich łowów. Tylko koronowane głowy miały przywilej polowania na tego olbrzyma. Od tego czasu datowane są początki opieki nad żubrem, choć nie zawsze były to działania przemyślane.
Matecznikiem żubrów stała się Puszcza Białowieska. W okresie rozbiorów Puszcza była pod panowaniem carów rosyjskich. Jednostronna gospodarka hodowlana prowadzona w tym czasie w „carskim zwierzyńcu” nie była optymalna dla rozwoju bytujących tam stad żubrów. Od początków I wojny światowej nasiliło się też tu kłusownictwo. Ostatni żubr żyjący w białowieskich ostępach zginął z rąk kłusownika w 1919 roku.
Nie mogli się z tym faktem pogodzić przyrodnicy. Wkrótce dojrzała myśl o restytucji żubra. Ratunkiem dla odtworzenia wolno żyjących populacji tych zwierząt miały być okazy przetrzymywane w hodowlach prywatnych i ogrodach zoologicznych. Niebagatelną role odegrały żubry pszczyńskie z hodowli Hochbergów. Miejscem dla przywrócenia króla puszczy stała się Puszcza Białowieska, gdzie po wielu latach jego nieobecności pierwsze żubry wyszły na wolność w 1952 roku. Od tego czas wędrujące żubry spotkać można także w lasach Puszczy Boreckiej, Knyszyńskiej, w lasach w zachodniopomorskim oraz w Bieszczadach. Poza tym żubry utrzymywane są w ośrodkach hodowli, zagrodach pokazowych i w ogrodach zoologicznych.
W pracach restytucyjnych brało udział wielu bardzo zaangażowanych ludzi o różnych specjalnościach: biolodzy, ekolodzy, leśnicy, lekarze weterynarii, przyrodnicy i zootechnicy. Była to cała rzesza miłośników żubrów działających w naszym kraju oraz w wielu europejskich ośrodkach. Oddali tej pracy wszystkie siły i wiedzę. Roztaczając merytoryczną opiekę nad puszcz imperatorem, darzą go wielkim szacunkiem, ale są także wrażliwi na piękno tych zwierząt. Prezentowany album przedstawia żubry z różnych miejsc w Europie, zarówno z terenów Polski, jak i hodowli zagranicznych.
Mamy nadzieję, że uchwycone w kadrze aparatu fotograficznego „kilka faktów z życia żubra” pozwoli Państwu zachwycić się tym symbolicznym i pomnikowym zwierzęciem, jakim dla Polski jest żubr”.
Cóż można dodać do tak pięknie wypowiedzianych słów? Chyba przekażę pozdrowienia od dwóch małych żubrzątek urodzonych w tym roku w Sycowicach… . Niech będą one nadzieją na pełną restytucję żubrów, bo cały czas goszczą jeszcze w Czerwonej Księdze zagrożonych wyginięciem gatunków… .
Cezary Woch
Drukuj artykuł
Jeden komentarz do artykułu “Proszę Państwa – OTO ŻUBR”
Komentarz wyraża opinie wyłącznie jego autora. Redakcja portalu sycowice.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.
Październik 18th, 2015 at 19:50
Gratuluję i życzę wielu sukcesów na niwie fotograficznej.
Czy mogę przyjechać i też sfotografować te piękne sycowickie żubry.
Pozdrawiam
Jerzy Kubis