źródło zdjęcia: sxc.hu
Każdy ma prawo mieć własne zdanie. Kiedy jednak pisze się kłamstwa i insynuacje trzeba zareagować natychmiast. Tak jest w przypadku zamieszczonego w wydaniu wrześniowym gazetki
U Nas listu do redakcji Janusza Sekleckiego. Problemy z pamięcią tego jegomościa mnie nie interesują. Jest wiele spraw w naszej gminie, o których chętnie zapomniałby i on, i radny Góralczyk, i radny Jędras, no i sam burmistrz. Tak się jednak składa, że otrzymałem ulotkę wyborczą Piotra Iwanusa z 2010 roku z programem wyborczym (zamieszczam zdjęcie ulotki z uwypukleniem niektórych zagadnień). Kandydat jednoznacznie w części końcowej obiecuje, że „…
zrealizujemy go z nawiązką”. Panie Seklecki, proszę nie ośmieszać siebie i burmistrza – mieszkańcy tego nie zapomną.
Druga sprawa wymaga nieco obszerniejszego wyjaśnienia. Ocena wdrażania strategii gminy musi opierać się o podbudowę teoretyczną. Sam o to wielokrotnie zabiegałem. Robiąc studia podyplomowe z administracji w Wyższej Szkole Bankowej w Poznaniu napisałem i obroniłem „
na 5” pracę dyplomową dotyczącą kluczowych czynników sukcesu przy wdrażaniu Strategii Rozwoju Gminy, na przykładzie Gminy
Czerwieńsk. Miałem szczęście być kształcony przez ludzi inteligentnych, otwartych i twórczych. Strategia rozwoju Gminy Skąpe na lata 2000-2010 jest mi zupełnie nieznana. Podbudowę teoretyczną czerpałem z opracowań naukowych doktorantów i profesorów Akademii Ekonomicznych: w Poznaniu, w Katowicach oraz we Wrocławiu. To poglądy tego grona naukowców ukształtowały moje spojrzenie na sprawy związane z wdrażaniem strategii rozwoju w naszej gminie. Praca dyplomowa była też sprawdzana pod kątem zachowania praw autorskich – te standardy obowiązują od kilku lat i nie są niczym szczególnym. W swoich wystąpieniach używam fragmentów tej pracy i mam do tego pełne prawo! To, że autorzy opracowania strategii Gminy Skąpe korzystali z podobnych materiałów naukowych niczego nie dowodzi. Potwierdza jedynie, że nie jestem odosobniony w moich poglądach. Żeby było wszystko jasne – w moim wystąpieniu przekazanym do protokołu z sesji Rady Miejskiej stosowne przypisy ze wskazaniem źródła naukowego są!!! Gdyby Janusz Seklecki chciał być rzetelny – mógł to sobie sprawdzić w biurze rady. Tyle, że tu wcale o rzetelność nie chodzi… Brudna gra wyborcza rozpoczęła się na dobre. Histeryczne ataki nie tylko na moją osobę, ale również na innych członków
Klubu Radnych Niezależnych, obrzucanie błotem, posługiwanie się kłamstwem i insynuacjami budzi mój zdecydowany sprzeciw. Jest na szczęście grupa ludzi, która może taki stan rzeczy zmienić. Stanowią bardzo realne zagrożenie dla aktualnego układu władzy w gminie. To od wyborców zależy kogo wybiorą do działania w organach gminy w nadchodzącej kadencji. Wierzę, że zwycięży zdrowy rozsądek. Januszowi Sekleckiemu polecam fajne powiedzenie:
„Lepiej siedzieć cicho i być uważanym za głupca, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości”.
Krzysztof Smorąg
Tagi: Czerwieńsk
Drukuj artykuł
Komentarz wyraża opinie wyłącznie jego autora. Redakcja portalu sycowice.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.
Skomentuj artykuł
Wrzesień 17th, 2014 at 09:32
Panie Krzysztofie
O jakich sprawach w naszej gminie chętnie bym zapomniał?
Henryk Góralczyk
Wrzesień 18th, 2014 at 08:02
Panie Góralczyk – o jakich sprawach? A chociażby o programie wyborczym, niezrealizowanych obietnicach, pustosłowiu, niekompetencji i złym realizowaniu strategii rozwoju gminy, ignorowaniu mieszkańców, i wielu innych sprawach… Radni są dla ludzi, reprezentują mieszkańców, a wy jesteście dla burmistrza i reprezentujecie burmistrza. To błąd. Kiedyś wam to tłumaczyłem, przekonywałem, a dzisiaj… Dzisiaj szkoda mi już na to czasu.
Wrzesień 18th, 2014 at 20:31
Swego czasu syn się zbłażnił – historyk, teraz ojciec nieporadnie klakieruje burmistrzowi. ŻENADA .
Wasz czas się już skończył. Ci ludzie nie potrafią odejść z honorem . Kolesiostwo w Gminie trzeba WYTRZEBIĆ !
Mam nadzieję , iż WYBORCY dadzą im odpowiednią odprawę, no bo jak długo można znosić pustosłowia i hochsztaplerskie rządzenie.
Wrzesień 20th, 2014 at 08:10
Tak może tylko pisać mało inteligentny człowiek (mic) znany z imienia i nazwiska.
Wrzesień 20th, 2014 at 08:23
Panie Krzysztofie Smorąg-przewodniczący Klubu Radnych Niezależnych.
Nie pytałem o jakich sprawach w naszej gminie chętnie by zapomniał burmistrz Czerwienska,radny Leszek Jędras,śp Aleksander Motykiewicz,śp.Wiesław Kwaśniewski i inni radni oraz radny Krzysztof Smorąg , który do rady wszedł z listy Komitetu Wyborczego Wyborców Na Rzecz Gminy i Miasta Czerwieńsk.
Pytam ponownie.O jakich sprawach w naszej gminie chętnie by zapomniał radny Henryk Góralczyk.?
Wrzesień 20th, 2014 at 22:30
Panie Henryku Góralczyk – przewodniczący komisji budżetu i finansów, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej.
Odpowiedzi na pytanie już udzieliłem. Być może pan wszedł z listy komitetu, o którym wspomina. Ja zostałem wybrany głosami mieszkańców Nietkowa i ich reprezentuję w Radzie Miejskiej.
Proszę też nie mieszać w swoje zagrywki zmarłych radnych, bo to nie przynosi panu chluby.
Wrzesień 21st, 2014 at 21:10
Polityka w polskim wydaniu: debata nie wiadomo o czym…
Wrzesień 22nd, 2014 at 07:33
Panie przewodniczący Klubu Radnych Niezależnych.
To Pan użył słów „wy jesteście dla burmistrza i reprezentujecie burmistrza.” – a więc pozostali radni obecnej kadencji nie będący członkami klubu.
Wrzesień 22nd, 2014 at 09:18
Arturze! W artykule powyżej masz konkrety. Wyraź swój pogląd… 🙂 . Zapraszam również innych internautów do wypowiedzi na temat: ile powinien zarabiać burmistrz Czerwieńska w sytuacji zadłużenia niewielkiej gminy /poniżej 10 tysięcy mieszkańców/ na ponad 14 milionów złotych, przesunięcia spłat kredytu za pięć lat i wobec powyższego konieczności spłacania odsetek w wysokości 45-50 tysięcy miesięcznie? Południowy wiatr przyniósł mi wiadomość, że pewien niechlujny pan, zbiera w Czerwieńsku podpisy poparcia jako kandydat na kandydata na radnego /kandydat ten w 100% byłby radnym ZALEŻNYM!/ pod hasłem: „trza zrobić porządek w ty radzie, bo tam się tylko kłócom”. Ta „kłótnia” to ujawnianie wypaczeń których być nie powinno. Niech ćwierka tak dalej…
Wrzesień 22nd, 2014 at 21:16
Przesłanie artykułu zrozumiałem, debatę panów przewodniczących już nie 🙁
Wrzesień 23rd, 2014 at 07:45
Ma Pan rację, Panie Arturze. Przepraszam 🙂 Postaram się już na takie zaczepki radnego Góralczyka i próby wciągnięcia mnie w jego „gierki przedwyborcze” więcej nie reagować. To strata czasu…
Wrzesień 23rd, 2014 at 20:01
Wreszcie dotarło do p. Krzysztofa , iż z głupcami nie warto dyskutować . Podobnie było z jego synem , ale w porę przestrzegłem p. Małgorzatę , by nie dała się wciągnąć w bezsensowną polemikę . Te indywidua i im podobni ,nie potrafią odejść z honorem , tylko „nogami do przodu”.
Wrzesień 24th, 2014 at 01:40
Panie Krzysztofie,
Pan Henryk Góralczyk skończył „ping-ponga” ze mną na łamach „U Nas” (co zapowiedział w swoich „Spostrzeżeniach…”), teraz upatrzył sobie Pana do idiotycznej gry nie wnoszącej nic merytorycznego do życia Gminy, co słusznie niektórzy piszący tu zauważyli, jak również i Pan sam. Słusznie Pan podkreślił, że nie warto na TAKIE zaczepki odpowiadać. Pan Henryk Góralczyk przypuszcza krótkie ataki jako wierny sługa swego pana i trudno się temu dziwić, bo kiedy kończy się pewna epoka, która może być totalnym zmierzchem grupy ludzi nie posiadających na przyszłość równie atrakcyjnych perspektyw swojej obecności, splendorów i bycia w świetle jupiterów życia publicznego, to jeszcze odchodząc próbują narobić hałasu, zamiast z godnością odejść w cień i dać pierwszeństwo cywilizacji, demokracji i wiedzy…
No cóż, zaczął się wyścig i walka przedwyborcza – szkoda, że tak mało merytoryczna ze strony „Grupy Poparcia” dotychczasowego Burmistrza. Ale czego można oczekiwać, jeśli i sam program wyborczy przygotowany i zaoferowany mieszkańcom 4 lata temu był, najoględniej mówiąc, bardzo enigmatyczny, ale za to z zapewnieniem, że będzie zrealizowany „z nawiązką”. Ta krótka wymiana wpisów w komentarzach do Pańskiego Oświadczenia przesłoniła jego merytoryczny przekaz, na który pragnę szczególnie zwrócić uwagę czytających, bo żeby postawić komuś zarzuty, jak to miało miejsce wobec Pana, należy się podpierać bardzo konkretnymi argumentami. Inaczej tworzy się tylko „aurę” wokół osoby, którą próbuje się zdyskredytować. I pewnie właśnie taki zamysł kierował Panem Januszem Sekleckim (jak i Panem Henrykiem Góralczykiem wobec mnie), bo tak naprawdę, to nie używa on żadnych rzeczowych argumentów. Pozwolę sobie przytoczyć 2 zdania z Listu do redakcji: „Monitoring realizacji Strategii Rozwoju Gminy Czerwieńsk za lata 2012-2013 polegał na zbieraniu wiarygodnych informacji finansowych i statystycznych dotyczących procesu wdrażania strategii w celu oceny zgodności realizacji programu z jego założeniami. Dokonano obserwacji zestawu wyselekcjonowanych wskaźników obrazujących dynamikę i strukturę zjawisk objętych poszczególnymi celami strategii”.
Czy jest tu coś konkretnego poza zwykłym „bla, bla, bla”? Dużo, „mądrze” i nie na temat, aby za chwilę, niby w trosce o społeczeństwo, oczernić Radnego spoza własnej kliki, który jeszcze śmie przytaczać rzeczowe argumenty i wskazywać indolencję tej kliki. Nie na darmo mamy powiedzenie, że „tonący brzytwy się chwyta”.
Moim przesłaniem dla Wszystkich jest, abyśmy w pracy i w życiu codziennym otaczali się ludźmi inteligentnymi, otwartymi i twórczymi, tak jak napisał to Pan w swoim Oświadczeniu. Eliminujmy miernotę, ciasnotę umysłową i ksenofobię jak największe zło.
Pozdrawiam Pana serdecznie jak i Wszystkich, którzy myślą przez pryzmat społeczny, a nie osobistych partykularnych interesów (patrz: artykuł Cezarego Wocha nt. zarobków burmistrzów).
dr Małgorzata Gdak-Gołębiowska