Drukuj artykuł Drukuj artykuł

Zaproszenie

Zaproszenie

źródło zdjęcia: Cezary Woch

W dniu 10 lutego 2014 r. o godzinie 10.30, w 74 rocznicę pierwszej deportacji Polaków na Sybir, w świetlicy wiejskiej w Sycowicach odbędzie się spotkanie promujące wspomnienia mieszkańców Sycowic / i nie tylko /,zawarte w książce „Drogi do Domu…”. Wśród bohaterów wspomnień będą zesłańcy Sybiru, repatrianci z Kresów Wschodnich Rzeczypospolitej, robotnicy przymusowi III Rzeszy i autochtoni. Spotkanie to będzie niepowtarzalną okazją do poznania żywych świadków minionych, ale przecież nie tak odległych dziejów. Będzie również okazją do poznania historii naszej małej Ojczyzny i ludzi którzy ją tworzyli. Wszyscy uczestnicy spotkania otrzymają w darze książkę „Drogi do Domu…”. Proszę o telefoniczne potwierdzenie obecności na spotkaniu, na numer 603 99 56 88.

Organizatorzy

Zaproszenie

Drukuj artykuł Drukuj artykuł

7 komentarzy do artykułu “Zaproszenie”

  1. Małgorzata Gdak-Gołębiowska

    To wspaniałe, że po wielu perturbacjach udaje się sfinalizować ten wielki, patriotyczny projekt. Data 10 lutego 2014 powinna zapaść w serca Wszystkim, którym bliska jest historia ich Rodzin, Ziemi, skąd musieli odejść, bo taką narzucono decyzję i Ziemi, gdzie znaleźli swą życiową przystań, choć ta Ziemia tymi samymi decyzjami przestała być „małą ojczyzną” dla Innych. To spotkanie powinno być ważne dla tych, którzy nie chcą zacierać wspomnień o „korzeniach”, a wręcz przeciwnie – szukają zrozumienia i pewności, że są u siebie. To spotkanie jest hołdem wobec naszych rodziców, dziadków, którzy kiedyś wygnani ze swych domostw, wyruszyli w „nieznane” w poszukiwaniu nowych „Dróg do Domu”… I ta książka, która staje się przyczynkiem niezwykłej uroczystości, jest zapisem świadectwa powojennej wędrówki naszych bliskich. Jest owocem niesamowitego trudu autora Cezarego Wocha, który od lat skrzętnie zapisywał wspomnienia osadników, by je ocalić od zapomnienia.

  2. Sergiusz

    Obawiam się konkurenta pana Cezarego, by moja książka nie poszła w zapomnienie. Pomimo wszystko Panie Cezary gratuluję Ci ogromnej, wielostronnej fachowości.

  3. Cezary

    Drogi Sergiuszu, Pan Cezary gołębiego serca jest…, Ty się go nie BOJ! 🙂 .

  4. Małgorzata Gdak-Gołębiowska

    Drogi Panie Sergiuszu.
    Myślę, że absolutnie nie musi się Pan obawiać konkurencji. Pana książka jest jedyna w swoim rodzaju i wypełnia inną lukę wiedzy o minionych czasach i w inny sposób niż książka pana Cezarego. Obaj jesteście niepowtarzalni i cenne jest to, co wnosicie do świadomości ludzkiej zachowując w naszej pamięci świadków historii, nie tych z pierwszych stron gazet, a zupełnie zwykłych, choć niezwykłych ludzi. Bardzo sobie cenię posiadanie Pana książki (tym bardziej, że z osobistym wpisem autora) i czytanie jej, a właściwie studiowanie, ponieważ wracam do różnych tematów, cały czas sprawia mi wielką radość i przyprawia o wzruszenia. Myślę, że większość czytelników Pana książki „Lektura wspomnień” ma podobne odczucia. Mam nadzieję, że zbliżone będą reakcje czytelników na książkę „Drogi do Domu”, ale z pewnością jedna nie przyćmiewa drugiej i obie powinny znaleźć właściwe miejsce w domach ceniących i szanujących przeszłość.
    Serdecznie Pana pozdrawiam.
    Małgorzata

  5. Sergiusz

    Dziękuję Wam drogie „Gołąbki…”, że pocieszyliście mnie w rozpaczy. Z tego, wszystkiego wynika, że 10-go pogruchamy sobie. A na te „drogi” po wyboistej drodze przywiezie mnie Ślązak-znany z publikacji Adam.

  6. Małgorzata Gdak-Gołębiowska

    Ponieważ nie mogę osobiście przyjechać na promocję książki „Drogi do Domu”, co pierwotnie oczywiście zamierzałam i czego niezmiernie żałuję, ale zatrzymują mnie sprawy służbowe, których w żaden sposób nie udało się przełożyć, chciałam Wszystkim Uczestnikom życzyć jak najpiękniejszych duchowych doznań, przyjemnego spędzenia czasu wśród bohaterów spisanych przez Cezarego Wocha wspomnień, możliwości osobistego zadania im pytań i spotkania z samym Autorem książki. Niezmiernie też żałuję możliwości spróbowania wypieków sycowickich gospodyń, o których tyle dobrego słyszałam. Życzę Wszystkim radości z tego spotkania – w rocznicę wydarzeń, które zmieniły losy wielu Polaków.
    Z serdecznymi pozdrowieniami dla Uczestników – Małgorzata Gdak-Gołębiowska
    P.S. Dodatkowo żałuję, że miałam okazję spotkać Panią Ewę, a tu jeszcze nie tym razem… 🙂 Pozdrawiam

  7. Anna

    Witam!
    Wprawdzie nie jestem mieszkanką Sycowic,ale z Sycowic pochodzi moja rodzina.Mój dziadek Zbigniew Butrymowicz spędził tam młodzieńcze lata,ja jako dziecko bardzo często spędzałam tam wakacje u cioci Ani i Honorki,moje pytanie brzmi w jaki sposób można stać się posiadaczem tejże książki?Bardzo proszę o odpowiedz.

Komentarz wyraża opinie wyłącznie jego autora. Redakcja portalu sycowice.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.

Skomentuj artykuł

Nasz serwis wykorzystuje pliki "cookie". W przypadku braku zgody prosimy opuœścić stronę lub zablokować możliwośœć zapisywania plików "cookie" w ustawieniach przeglądarki.