źródło zdjęcia: Heinz Pfeiffer
Moje wspomnienia z dzieciństwa w Sycowicach, związane są miedzy innymi z częstymi zabawami na drodze, która podzielona była na dwie części, tzn. jedna część asfaltowa, druga piaszczysta, nazywana drogą „letnią’’.
Pamiętam, że nie wszyscy rolnicy w Sycowicach mieli konie, bo byli i tacy, którzy do wozu zaprzęgali krowy. Na przykład, sąsiadujący z nami wujek, który nazywał się Apfelbaum (Jabłoń) i mieszkał naprzeciwko nas.
Kiedy wujek Apfelbaum przejeżdżał obok naszego domu swoim wozem z zaprzężoną do niego krową, uwieszaliśmy się z tyłu tego wozu i jechaliśmy tak długo, aż znaleźliśmy się na podwórku…. . Była to dla dzieciaków wielka frajda, a wujek znosił to z ogromną cierpliwością, co było dla nas wspaniałe. Czytaj więcej…

źródło zdjęcia: sxc.hu
Teren Brandenburgii, na którym leżą Sycowice nie sprzyja rozwojowi przemysłu. Nie znajdziemy tutaj dużych okręgów przemysłowych jak Zagłębie Ruhry w Niemczech czy Śląsk w naszym kraju. Nie ma tutaj naturalnych surowców w takiej ilości lub są one jeszcze nie odkryte aby powstało tutaj zagłębie przemysłowe. Jednak ludzie przed wiekami próbowali wykorzystać dary od matki natury i zakładali kopalnie oraz huty. Były to głównie kopalnie węgla brunatnego, którego złoża do tej pory są wydobywane np. w okolicy Sieniawy i jest to jeden z lepszych gatunkowo węgli brunatnych. Drugim rodzajem przemysłu było hutnictwo szklarskie, które obserwujemy na terenie Brandenburgii od XVI wieku i jest to najstarsza gałąź przemysłu na tym obszarze. Już w czasach Cesarstwa Rzymskiego pogardliwie nazywano Brandenburgię „puszką piasku Świętego Cesarstwa Rzymskiego„. Złoża piasku spowodowały, że hutnictwo rozwinęło się właśnie na tym obszarze. Do tego występują tu duże powierzchnie lasów, które dostarczały drewno potrzebne do opalania pieców do wytopu szkła. Czytaj więcej…

źródło zdjęcia: sxc.hu
Każda informacja o działaniach urzędu gminy jest informacją publiczną, a prawo dostępu do informacji publicznej przysługuje każdemu. To prawo ma na celu umożliwienie obywatelowi realnego udziału w życiu publicznym, ale także służy jawności życia publicznego, określanej potocznie jako przejrzystość działań władzy oraz osób wykonujących zadania tej władzy. Prawo to służy także do sprawowania kontroli obywatelskiej nad funkcjonowaniem władzy publicznej. Jest jednym z najważniejszych naszych praw w kontaktach z władzami samorządowymi. Czytaj więcej…

źródło zdjęcia: Jacek Uliński
Kiedy dni już coraz krótsze, kiedy ranki coraz bardziej zamglone, a na trawach pojawia się siwy szron, wracamy myślami do ciepłego, przepojonego żywicznymi balsamami lata i wracamy do spacerów wokół Sycowic… .
Po „Galopie wokół Sycowic” i „Wędrówkach z hucułami”, przyszedł czas na spokojny spacer leśnymi dróżkami które oplatają naszą wieś rodzinną… . Powędrujmy zatem piaszczystymi ścieżkami i popatrzmy na gąszcz paproci, na dzikie enklawy i na strzeliste sosny szybko biegnące ku słońcu… .
Przyjrzyjmy się pięknym zdjęciom wykonanym przez Jacka Ulińskiego i jego syna Kubę. Oni tam już byli i utrwalili dla nas obrazy które warto wspomnieć i pamiętać, aż do następnego lata… Czytaj więcej…