źródło zdjęcia: Cezary Woch
Po raz pierwszy udało nam się zorganizować „
Majówkę w Sycowicach”, czyli majowe integracyjne spotkanie mieszkańców Sycowic. Pomysł był świetny, pozostał do wyboru jedynie termin jego zrealizowania. Pierwsza propozycja to piątek 3 maja, ale pogodowe prognozy na ten dzień nie były dla Sycowic zbyt łaskawe . Kiedy dowiedzieliśmy się z telewizyjnych przekazów o prawdopodobieństwie występowania burz i opadów o intensywności do 40 litrów wody na metr kwadratowy, nie pozostawało nam nic innego, jak przesunięcie imprezy na dzień później, czyli na sobotę 4 maja. Prognozy jak prognozy, za często się nie sprawdzają i po powrocie z
kościoła w dniu 3 maja około godziny 12.45, na monitorze komórki zauważyłem siedem nieodebranych połączeń… . Kiedy zabrzmiał kolejny dzwonek usłyszałem gorące prośby: imprezę robimy dzisiaj, bo pogoda się poprawia i wszystkim to „
pasuje”…
Skoro tak, no to do dzieła…. . Dziewczynom „
robota paliła się w rękach” i na godzinę 15-tą wszystko było gotowe. Zaczęliśmy od konkursów i zabaw dla dzieci, z nagrodami i poczęstunkiem. Powoli dochodzili dorośli, a dwa grille ledwie nadążały z „
produkcją”… . W menu była świetna grillowana kiełbaska i kaszanka, ale absolutną furorę robił grillowany boczek przyprawiony przez Panią Tereskę /co osobiście potwierdzam…/, a także „
nalewka sycowicka”, dzieło samego
Sołtysa… . Zaraz zaczęły się związywać „
kluby dyskusyjne” i „
kółka zainteresowań”, by przy grillowanych dobrociach omawiać sprawy poważne i te całkiem błahe, o co w tych integracyjnych spotkaniach właśnie chodzi… . Jak to wyglądało naprawdę, pokazuje garść zdjęć zamieszczonych poniżej. Póki co, zapraszamy wszystkich Zaodrzan na dużą imprezę kulturalną w
Sycowicach która odbędzie się w dniu 8 czerwca.
Cezary Woch
Tagi: festyn, Sycowice
Drukuj artykuł
Komentarz wyraża opinie wyłącznie jego autora. Redakcja portalu sycowice.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.
Skomentuj artykuł
Maj 5th, 2013 at 23:50
Niemożliwe, co ten Woch wyprawia, cały czas troszczy się o uciechę dla dzieci i dla dorosłych tak jakby miał nadmiar zdrowia. Życzę wiele jeszcze piękniejszych majówek dla mieszkańców tej wsi w której przed laty bawiłem się za czasów swojej młodości.Pana niestrudzonego Cezarego jako sprawdzonego przyjaciela zapraszam w każdej chwili do siebie na majówkę.