Stanowisko Rady Rodziców dot. utworzenia Gimnazjum i sprzedaży budynku po stołówce

Stanowisko Rady Rodziców

źródło zdjęcia: Marek Abramowicz

Nietkowice 07.01.2013r.

Rada Rodziców
Przy Publicznej Szkole Podstawowej
w Nietkowicach

RADA MIEJSKA GMINY CZERWIEŃSK
sprawa: stanowisko Rady Rodziców dot. utworzenia Gimnazjum i sprzedaży budynku po stołówce

W związku ze sprzecznymi informacjami dotyczącymi zagospodarowania budynku po byłej stołówce szkolnej zwracamy się do Rady Gminy z prośbą o przeanalizowanie sprawy i odstąpienie od działań mających na celu sprzedanie przez Gminę tego budynku. Jako rodzice dzieci uczących się obecnie w Szkole Podstawowej w Nietkowicach byliśmy bardzo zadowoleni z planu utworzenia w Nietkowicach Zespołu Szkół w skład którego oprócz szkoły podstawowej miałoby wchodzić gimnazjum. Plany te wzbudziły w nas nadzieję na lepsze jutro dla naszych dzieci, które skazane są na dojeżdżanie do przedszkola już od 5 roku życia (dzieci z Będowa, Bródek czy Sycowic). Czytaj więcej…

Zebrania wiejskie…

Zebrania wiejskie

źródło zdjęcia: sxc.hu

W dniu 24 stycznia br. w Sycowicach odbyło się Zebranie Wiejskie na które przybyło 25 mieszkańców wsi, oraz zaproszeni goście: Radni Ewa Wojtowicz i Krzysztof Smorąg oraz Burmistrz Piotr Iwanus i Prezes POMAK-u Tomasz Frąckowiak.

Sołtys przypomniał o planowanych inwestycjach w roku 2013 w ramach Funduszu Sołeckiego i poinformował o zakupionej już kosiarce do trawy za kwotę 3600 złotych, która umożliwi utrzymanie estetycznego wyglądu Sołectwa. Następnym zakupem będzie karuzela będąca atrakcyjnym elementem zabawowym doposażającym tworzony od ubiegłego roku plac zabaw dla dzieci. Czytaj więcej…

Wśród bunkrów, danieli i żubrów…

Wśród bunkrów, danieli i żubrów

źródło zdjęcia: Cezary Woch

Czyż nie jest prawdą, że wszystkie drogi prowadzą do Sycowic…? Nie wierzycie? To posłuchajcie… . Jak już wcześniej napisałem na sycowice.net w artykule Turysta na wsi… turystyka wiejska determinowana jest walorami danej okolicy, jej dziedzictwa i kultury, wiejskich zajęć i życia na wsi, a turyści wybierający wiejski typ wakacji poszukują wartościowej i autentycznej interakcji ze środowiskiem wiejskim i lokalną społecznością.

Przekładając to na prosty i niewyszukany język możemy powiedzieć, że gwarancją turystycznego rozwoju danego regionu jest istnienie „magnesu” przyciągającego turystów. Zastanawiając się nad potencjalnymi możliwościami nie tylko Sycowic, ale szerzej ujmując całego Zaodrza, należy w pierwszej kolejności dokonać bilansu : czego nie mamy, a co wykorzystać możemy… . Czytaj więcej…

My się nudy nie boimy, razem świetnie się bawimy

My się nudy nie boimy

źródło zdjęcia: sxc.hu

Publiczna Szkoła Podstawowa im. Jana Brzechwy w Nietkowicach organizuje w dniach 14.01.2013 r. – 18.01.2013 r. ferie w szkole. Do wspólnej zabawy zapraszamy uczniów w godzinach od 09.00 do 13.00.

Przewidziano wiele atrakcji m.in. warsztaty sportowe, plastyczne, kulinarne, taneczne, gry i zabawy integracyjne, itp. Podczas wypoczynku zimowego uczymy się: spędzać czas w ciekawy, efektywny sposób, rywalizować, przestrzegając zasad fair play. Rozwijamy swoje pasje i zainteresowania.

Zapraszamy Czytaj więcej…

Turysta na wsi…..

Turysta na wsi

źródło zdjęcia: sxc.hu

Turystyka przyciągająca na wieś coraz więcej gości krajowych i zagranicznych jest istotnym elementem różnicowania i wzbogacania działalności gospodarczej na terenach wiejskich, tworząc nowe miejsca pracy i nowe źródła dochodów poza produkcją rolną.

Idea turystyki wiejskiej oparta jest na wielu elementach, których trzon stanowi społeczność lokalna. Turystyka wiejska determinowana jest walorami danej okolicy, jej dziedzictwa i kultury, wiejskich zajęć i życia na wsi, a turyści wybierający wiejski typ wakacji poszukują wartościowej i autentycznej interakcji ze środowiskiem wiejskim i lokalną społecznością. Czytaj więcej…

Pierwsza i ostatnia miłość

Pierwsza miłość

źródło zdjęcia: sxc.hu

Po wojnie z Ziem Zachodnich wysiedlono Niemców. Napływali tu repatrianci ze wschodu i przesiedleńcy z polskich regionów zachodnich. Byli to ludzie różnych narodowości i różnej wiary. W każdej wsi osiedliło się po kilku weteranów wojny. Mieli oni przywilej zajmowania za darmo gospodarstwa w rekompensacie za czynny udział w wojnie. Każdej soboty organizowano zabawy w każdej wsi. A najważniejsze zabawy odbywały się na sali Gromadzkiej Rady Narodowej w Skąpem. W 1948 roku wybraliśmy się z bratem na taką zabawę. Ciekawe było, że powojenna młodzież była różnej narodowości, a bawiła się wyjątkowo grzecznie i to bardzo grzecznie. Przez wiele lat w każdej wsi nie spotkałem żadnej bijatyki. Dziewczyny były biedne, ale piękne i dość ładnie się ubierały. Na każdej zabawie tradycyjnie po paru kawałkach muzykanci zarządzali „białego walca”. Każda dziewczyna znała tą tradycję i przed tym kawałkiem już miała sobie upatrzonego partnera. No i stało się to na sali tanecznej w Skąpem. W chwili, kiedy ten walc tylko zabrzmiał, dziewczyny z miejsca ruszały do ataku. Spostrzegłem jak pierwsza, piękna dziewczyna przez całą salę szybko podążała do mojego brata. Przede mną też jedna dygnęła, ale ja nie byłem jeszcze tak zaawansowany, by szaleć za dziewczynami. Po tym kawałku podziękowałem jej, pocałowałem w rękę i skończyło się na życzliwych uśmiechach. Natomiast dziewczyna brata już nie wypuściła go z rąk. Była bystra i śmiała, mieszkała w sąsiedniej wsi Darnawa, nazywała się Waleria Kastrycka. Czytaj więcej…

Nasz serwis wykorzystuje pliki "cookie". W przypadku braku zgody prosimy opuœścić stronę lub zablokować możliwośœć zapisywania plików "cookie" w ustawieniach przeglądarki.