źródło zdjęcia: Ryszard Orzechowski
Minął rok, kiedy to w centrum miejscowości Sycowice zauważyliśmy
tablicę edukacyjno-informacyjną z mottem „
Sycowice wrotami do natury”. Kilka miesięcy później z inicjatywy radnego Pana Cezarego Wocha pojawiło się
oznakowanie okazałego dębu - „
pomnik przyrody”, to nowo utworzony obiekt o nazwie „
Bolesław” (451 cm obwodu) i oczywiście odwiedziliśmy nowych mieszkańców Sycowic z
zagrodowej hodowli żubrów. W niedalekiej przeszłości, bo w roku 2010 byliśmy w Sycowicach świadkami udanej próby założenia w nowym miejscu gniazda przez
bociana białego (jednego z niepisanych przyrodniczych symboli Polski). Rok później gniazdo otrzymało platformę. Coś jest na rzeczy … czujemy to w kościach! Miejscowy sołtys, a jednocześnie radny gminy Czerwieńsk Pan
Cezary Woch nawiązując z nami kontakt poinformował nas, że stworzył się klimat do zorganizowania ścieżki przyrodniczej pokazującej walory Gryżyńskiego Parku Krajobrazowego od strony Sycowic, leżących już w otulinie parku, czyli od strony południowo-wschodniej.
Dotychczas preferowane było eksplorowanie parku w oparciu o ścieżkę edukacyjną, która zaczyna się i kończy nad jeziorem Gryżyńskim (Kałek) w północnej części parku niedaleko miejscowości Gryżyna. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby turyści odwiedzający zagrodową hodowlę
żubrów w
Sycowicach, „
zwabieni” możliwością spojrzenia w oczy „
królowi puszczy”, mogli od razu zgłębić tajemnic
Gryżyńskiego Parku Krajobrazowego, co zresztą byłoby dla nich dodatkową atrakcją. Ścieżki jeszcze nie ma, ale już teraz chcieliśmy zdradzić Państwu kilka tajemnic lokalnej przyrody. 16% czyli 490 ha tego najmniejszego w województwie lubuskim parku krajobrazowego pokrywa się z obszarem gminy
Czerwieńsk. Właściwie całość porasta lasem, w którym gospodaruje Nadleśnictwo Sulechów. Park jest obszarem chronionym, na którym toczy się normalna, racjonalna gospodarka rolna, leśna i łowiecka, a więc i lasy podlegają normalnym zabiegom zgodnym ze sztuką hodowli lasu. Większa część zajmują drzewostany sosnowe, a z nimi związane są ciekawe gatunki borowe. Znajdziemy tu cenne chronione gatunki roślin naczyniowych, takie jak widłaki goździsty, jałowcowaty i spłaszczony oraz pomocnik baldaszkowaty, a na miejscach piaszczystych i prześwietlonych np. przy drogach leśnych rzadkiego goździka piaskowego. Na zrębach można spotkać jednego z większych polskich chrząszczy z rodziny kózkowatych borodzieja cieślę. A w czasie jesiennych grzybobrań warto zwrócić uwagę na siedzunie sosnowe (szmaciaki gałęziste) i sarniaki sosnowe. Oczywiście możemy je tylko sfotografować, bo podlegają ochronie ścisłej. Małe powierzchnie zajmują drzewostany świerkowe, dębowe, a w miejscach wilgotnych olchowe tworzące podtopione olsy lub łęgi olszowe. Właściwie tylko lasy z olchą można zaliczyć do naturalnych, na pozostałych odciśnięta jest wyraźnie gospodarcza ręka człowieka. Dodatkową atrakcją fitosocjologiczną, ale pewnie tylko dla wtajemniczonych jest płat brzeziny bagiennej. Drzewostany gospodarcze o uproszczonej strukturze – jednogatunkowe i jednowiekowe, nie zapewniają nisz ekologicznych wszystkim egzystującym w naturalnym lesie grupom ekologicznym. Szczególnie wyraźny brak jest starych i martwych drzew, co eliminuje np. owady saproksyliczne, czy grzyby rozwijające się tylko na osłabionych, a nawet obumierających i martwych drzewach. Braki te są częściowo kompensowane w naszym regionie przez istnienie wzdłuż dróg starych alei dębowych, lipowych i klonowych, ale także przez obejmowanie okazałych drzew ochroną jako pomniki przyrody, co zapewnia im możliwość dożycia późnej starości, a tym samym stają się ostojami gatunków zwanych reliktami puszczańskimi. W Sycowicach obecnie istnieją dwa pomniki przyrody, a trzeci zlokalizowany jest przy Jeziorze Jelito. Ten akurat powoli zaczyna się rozpadać i dzięki temu mamy szansę zaobserwować rzadkiego (z braku siedlisk) grzyba ozorka dębowego, a niedaleko zanotowaliśmy mniejszego brata jelonka rogacza, płaskiego ciołka matowego. Wśród litych lasów znajdziemy bagna o charakterze torfowisk przejściowych. Takich niewielkich, ale niezwykle cennych przyrodniczo obiektów jest tu kilka i są czynnikiem podwyższającym różnorodność biologiczną tego terenu, a także utrzymującym specyficzny mikroklimat. Czynnikiem kluczowym jest woda z niewielką ilością substancji odżywczych, w dużej mierze pochodząca tylko z opadów deszczu. Znajdziemy tu gatunki roślin przystosowanych do braku substancji odżywczych, dużego zakwaszenia i stałej obecności wody takie jak chronione owadożerne rosiczki, czy też inne: żurawinę błotną, przygiełkę białą, modrzewnicę zwyczajną, wełniankę pochwowatą i inne. Obiekty takie dawniej niszczono poprzez odwadnianie i uproduktywnienie na siłę, a dziś rozumie się ich wartość przyrodniczą. Właśnie takie śródleśne bagna kwalifikują się do objęcia ochroną w formie użytku ekologicznego, jest to forma wprowadzana uchwałą rady gminy podobnie zresztą jak i pomniki przyrody. Trzy takie obiekty od lat oczekują na tego typu ochronę, są to: „
Szklareckie Torfowisko”, „
Rosiczka w Grabinie” i „
Gągołowe Bagno”. Na proponowanej ścieżce zobaczymy trzy jeziora w tym największe jezioro parku – Jelito (49,9 ha). Są to jeziora polodowcowe o charakterze rynnowym i wytopiskowym, które dawniej stanowiły jeden duży akwen. Na skutek naturalnych procesów eutrofizacji i wypłycania powstały trzy jeziora rozdzielone niedostępnymi torfowiskami niskimi. To inny typ torfowisk – bardziej rozpowszechniony, w którym woda jest żyzna (duża ilość biogenów – substancji odżywczych), bo pochodzi z cieków i zbiorników wodnych. Roślinność jest tu zupełnie odmienna od tej występującej na wspomnianych torfowiskach przejściowych, czy też wysokich – bardzo bujna. I tu znajdziemy cenne chronione gatunki roślin np. storczyki kruszczyka błotnego i kukułkę szerokolistną, czy zimozielony gatunek szuwarowy – koć wiechowatą. Jezioro Jelito jest miejscem występowania ważki odkrytej na terytorium Polski dopiero w latach 90-tych, oczobarwnica jeziornej. „
Ważkolodzy” z terenu całego kraju mogą obserwować ten gatunek tylko w naszym regionie – na trzydziestu jeziorach Pojezierza Lubuskiego. Wreszcie idąc z Sycowic w stronę zagrody żubrów lub będąc w jej pobliżu, warto rozglądać się za ptakami krajobrazu rolniczego, wtedy być może zauważymy czujny wzrok zawadiackiego gąsiorka, przelot stosunkowo licznej w Dolinie
Odry kani rudej, czy damy się zaskoczyć urodzie barwnego dudka. Walory przyrodnicze Gryżyńskiego Parku Krajobrazowego okazały się istotne z punktu widzenia społeczności europejskiej i w związku z tym został powołany obszar Natura 2000 pod nazwą „
Rynna Gryżyny”. Zapraszamy na bezkrwawe łowy z lornetką i aparatem fotograficznym, nie tylko do żubra, ale i do Gryżyńskiego Parku Krajobrazowego – satysfakcja gwarantowana. Jeżeli uda się Tobie zaobserwować i sfotografować cos niezwykłego, oferujemy pomoc przy oznaczeniu gatunku – przyślij zdjęcie z krótkim opisem szczegółów obserwacji (data, miejsce) na adres mailowy biura Gryżyńskiego Parku Krajobrazowego: . Zapraszamy także na stronę internetową lubuskich parków krajobrazowych: www.zpkwl.gorzow.pl.
Tekst i zdjęcia Ryszard Orzechowski Główny Specjalista w Łagowsko-Sulęcińskim i Gryżyńskiem Parku Krajobrazowym
Tagi: GPK
Drukuj artykuł
Komentarz wyraża opinie wyłącznie jego autora. Redakcja portalu sycowice.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.
Skomentuj artykuł
Grudzień 21st, 2012 at 21:32
Bardzo ładne zdjęcia.
Grudzień 21st, 2012 at 22:20
Czytelnikom strony, Panu Sergiuszowi, Panu Cezaremu oraz Mieszkańcom Sycowic składam najserdeczniejsze Życzenia Świąteczne.
A w Nowym Roku ciekawych tekstów i udanych zdjęć na tej stronie.
Grudzień 22nd, 2012 at 16:16
Szanowna Pani Ewo, Ogromnie dziękuję za życzenia. Myślę, że Pani także ma w ukryciu swojego „Adama”. Życzę więc Wam prawdziwego, świątecznego raju. Dla Internautów, którzy poznali serce i duszę Sergiusza w ten „Cudowny Wieczór” mam obowiązek na odległość za każdego szczęście wypić skromną lampkę wina.