Drukuj artykuł Drukuj artykuł

Ławeczka sponsorowana….

ograniczenia finansowe

źródło zdjęcia: Cezary Woch

Kiedy trzy miesiące temu zapowiadałem wiele ciekawych zmian w Sycowicach wielu mówiło mi, że to niemożliwe. Okazało się, że trzeba tylko chcieć i wiele zamierzeń staje się rzeczywistością. Oczywiście są ograniczenia finansowe, ale gdyby tylko one były brane pod uwagę, to większość przedsięwzięć byłaby prawie niemożliwa do zrealizowania. Jeśli jedna, dwie lub kilka osób zrobi chociażby niewiele, to w sumie ich działalność składa się na bardzo zauważalny efekt. Takim pozytywnym przykładem jest chociażby postawa naszego byłego proboszcza, który w ciągu pięciu lat swojej posługi w naszej parafii pozostawił w Sycowickim kościele granitową posadzkę, piękne witraże, doskonalej jakości rynny i rury spustowe i odmalował zewnętrzną elewację kościoła. To trzeba po prostu widzieć i zauważać! Sam się dziwię jak mu się udało to osiągnąć, ponieważ koszty wszelkich prac budowlano konserwatorskich są olbrzymie. Pozostało teraz do całkowitej odbudowy murowane ogrodzenie kościoła które jest niestety w fazie rozsypki, a ze starego muru praktycznie nic się nie da uratować. Koszt niemały, a skąd wziąć na to środki będzie przedmiotem troski różnych osób i instytucji. Zauważmy też zmiany na wsi. Kilkaset metrów całkowicie wymienionej asfaltowej nawierzchni, utwardzone zjazdy z drogi wojewódzkiej, parking przy kościele, 70 metrów nowego chodnika z zatoczkami na ławki, wyasfaltowane obrzeża trawnika i połączenie drogi wojewódzkiej z drogą na Nietkowice. To jest „coś”! Cha, zapomniałem jeszcze o górce do zjeżdżania na sankach i nartach! Jeśli uda mi się ją podwyższyć jeszcze ze dwa metry, to będzie w okresie zimowym prawdziwy hit! Chciałbym zaznaczyć, że prace te nigdy wcześniej nie były planowane, nie było na to przeznaczonych żadnych środków, a jednak zostały wykonane…. . Dla ciekawości podam, że samo wyasfaltowanie obrzeży trawnika w centrum wsi pochłonęło 10 ton asfaltu i wraz z robocizną kwotę 30 tysięcy złotych. Dla przeciętnego zjadacza chleba kwota niewyobrażalna za tak pozornie niewielką pracę, ale takie są realia. Skoro jest już kawałek chodnika to przydałyby się ładne ławki, aby wyglądało schludnie i ładnie tak jak „w mieście” i żeby służyły one ludziom. Jednak jak to zrobić kiedy kasa pusta?? A jednak ławki są i to bardzo piękne. Nie ma takich ławek na żadnej wsi, a i nie każde miasto może się takimi pochwalić. Zrobiło się koło nich trochę sensacji i spekulacji, ale przez przekorę nie zdradzę „tajemnicy szefa” . Powiem tylko, że jedną z nich, tą stojącą „na kółku” przy sklepach, sponsorował Pan Wojciech Halicki - inicjator sprowadzenia żubrów do zachodniej Polski. W imieniu własnym i wszystkich mieszkańców Sycowic bardzo dziękujemy Panu Wojtkowi za ten piękny gest. W najbliższym czasie na terenie wsi zaistnieją nowe „obiekty” i będą wykonywane kolejne potrzebne i pożyteczne prace. Jakie? Zobaczycie sami…

Cezary Woch

Tagi:

Drukuj artykuł Drukuj artykuł

2 komentarze do artykułu “Ławeczka sponsorowana….”

  1. abcd

    Fajnie jest czasami przyjechać do Sycowic i zobaczyć, że coś się dzieje. Na lepsze w końcu.

  2. Miłośnik Zaodrza

    Nie tylko fajnie jest przyjechac do Sycowic aby to zobaczyc ! Warto także nasladowac działania Sołtysa i zarazem Radnego Gminy Czerwieńsk ! Prawdą jest to co pisze w artykule [ „w duchu artykułu” ] sołtys i dlatego każdemu pragnę przy tej okazji, przypomniec sławne twierdzenie, uznanego autorytetu , prof. Kotarbińskiego autora m.in. ” Traktatu o dobrej robocie „, który słusznie [ bo to działa i się sprawdza ] twierdził, że: ” chciejstwo jest sprawcą skutecznego działania ” i podstawą dobrej roboty. Także potwierdza się i w Sycowicach. Pozdrawiam życząc mieszkańcom Zaodrza właśnie ” chciejstwa ” dla dobra wspólnego, różnie pojmowanego ale jednak obiektywnie istniejącego. Gratuluję to jest właśnie ” Odnowa Wsi „.Jeszcze tylko akceptacja i współudział dla dobra wspólnego małej wspólnoty lokalnej. A to jest w zasięgu i wcale nie jest tylko romantyzmem a dobrą robotą [ prof. Kotarbiński do romantyków się nie zaliczał, był pragmatykiem ].

Komentarz wyraża opinie wyłącznie jego autora. Redakcja portalu sycowice.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.

Skomentuj artykuł

Nasz serwis wykorzystuje pliki "cookie". W przypadku braku zgody prosimy opuœścić stronę lub zablokować możliwośœć zapisywania plików "cookie" w ustawieniach przeglądarki.