Drukuj artykuł Drukuj artykuł

Dyżur Radnego

radny

źródło zdjęcia: wikipedia.org

W dniach 12,13 i 14 maja kolejno w Sycowicach, Bródkach i Będowie miał miejsce wcześniej zapowiadany dyżur Radnego. Na spotkanie mógł przyjść każdy kto miał jakikolwiek dylemat dotyczący funkcjonowania lokalnej społeczności, a także problem osobisty którego rozwiązanie leżałoby w gestii Radnego. Warto poznać jakie sprawy uznano za najważniejsze. W Sycowicach Radny przed swoim dyżurem, zorganizował niezwykle interesujące spotkanie z przedstawicielem Zarządu Dróg Wojewódzkich na którym wyjaśniono wiele spraw żywo interesujących mieszkańców wsi. Zaliczyć do nich należy: kwestię napraw bieżących i położenia nowej nawierzchni na drodze wojewódzkiej, sprawę postawienia radaru stacjonarnego, ograniczenia prędkości do 40 km/h, a także budowy chodników. W spotkaniu powinna uczestniczyć oprócz Radnego i Sołtysa cała Rada Sołecka. Z uwagi na to, że Sołtysa i Radnego reprezentuje jedna osoba, a z Rady Sołeckiej był obecny tylko Czesław Lipiński, gdyby nie dwie przypadkowe osoby wzięte z „łapanki” tj. Anna Grzyb i Władysław Piotrowski, długo planowane poważne spotkanie okazałoby się pełną kompromitacją dla przedstawicieli wsi. Jeśli chcemy aby traktowano nas poważnie i wysłuchiwano naszych postulatów, powinniśmy poważnie traktować nasze powinności. Skutkują tutaj nieprzemyślane i wręcz destrukcyjne wybory których dokonała miejscowa społeczność na własną zgubę zresztą, ale to zupełnie oddzielny już temat. Przedstawiciel Zarządu Dróg Wojewódzkich poinformował zebranych o niezwykle wysokich kosztach budowy i naprawy dróg. Przykładowo, „kapitalny” remont drogi wiodącej przez Sycowice łącznie z kanalizacją deszczową, zatoczkami i chodnikami, kosztowałby 13 milionów złotych. Jest opracowana pełna dokumentacja tego przedsięwzięcia, ale z uwagi na pilniejsze potrzeby w innych częściach województwa, a także brak kanalizacji, z tą inwestycją należy przeczekać jeszcze kilka lat. Na bieżąco dokonywane są również kosztowne drobne naprawy w postaci nakładania małych „plomb”, oraz wylewania kilkunasto metrowych dywaników asfaltowych. W najbliższym czasie planowana jest całkowita wymiana nawierzchni na długości około 600 metrów od strony Krosna Odrzańskiego. Po spotkaniu dokonano wizji lokalnej drogi wojewódzkiej na której pomimo dokonanej ostatnio naprawy, Radny wskazał odcinki kwalifikujące się do natychmiastowej odbudowy . Przedstawiciel Zarządu Dróg Wojewódzkich ze zrozumieniem odniósł się do tych uwag i obiecał, że w najbliższym czasie niezbędne naprawy zostaną dokonane. Jest również duża szansa na wybudowanie jeszcze w tym roku niewielkiego odcinka chodnika prowadzącego od posesji Antoniego Klimko do sklepu „przy schodkach”. Upadła koncepcja pilnej budowy chodnika od strony Edwarda Gąsiewskiego polną dróżką do posesji Kracków, z uwagi na planowaną w tym miejscu podwójną nitką kolektora kanalizacyjnego. Postawienie radaru stacjonarnego nie leży w gestii Zarządu Dróg Wojewódzkich które mogą być jedynie organem doradczym. Inicjatorem przedsięwzięcia powinien być Urząd Gminy który akurat nie jest zainteresowany takim rozwiązaniem. Ograniczenie prędkości do 40 km/h nie da oczekiwanych efektów, ponieważ kierowcy i tak nie będą tego ograniczenia przestrzegać, a przestrzeganie ograniczenia prędkości do 50 km/h jest w zupełności wystarczające i respektowanie tego należy do zadań Policji. Następną informacją przekazaną w czasie dyżuru było to, iż od 25 maja zlikwidowane będą kosze na plastik i szkło i w ich miejsce pojawią się indywidualne worki do segregacji śmieci, co dotyczy mieszkańców całej Gminy. Radny zwrócił także uwagę na beztroskie wypuszczanie psów luzem co grozi pogryzieniem przypadkowych osób, a także powoduje niszczenie iglaków zakupionych dla upiększenia naszego otoczenia. Omówione zostały także inne mniej istotne sprawy bieżące. W Bródkach mieszkańcy za najważniejszy problem uznali wymianę tablicy ogłoszeń i niefunkcjonowanie nowo zakupionych promów. Sprawa promów ociera się o jakiś skandal, ponieważ zarówno w Brodach jak i Pomorsku sprowadzone nowe promy po prostu nie pływają . Dotychczasowa obsługa „starych” promów twierdzi, że „nowe” są zbudowane z wadami konstrukcyjnymi uniemożliwiającymi sprawną przeprawę. Zarzucają im małą moc silników i ich niewłaściwe usytuowanie, niewłaściwe zlokalizowanie śruby i brak sterowności. Inwestorzy natomiast zarzucają obsłudze dotychczasowych promów brak kompetencji i umiejętności obsługi „nowej techniki”. W każdym bądź razie nowych promów zarówno Brodach jak i Pomorsku pilnują stróże za 10 zł/h i ktoś musi za to zapłacić. O nowych promach usłyszymy jeszcze na pewno i jak przewiduję nie będzie to nic dobrego… . W Będowie Rada Sołecka i Sołtys skoncentrowali się na Planie Odnowy Wsi i do jego jak najpilniejszego opracowania gorąco zachęcał Radny. Jedna z mieszkanek „w cztery oczy” przedstawiła swoją bardzo skomplikowaną sytuację osobistą i prosiła o pomoc w jej rozwiązaniu. Chyba po raz pierwszy w takiej formie mogliśmy zapoznać się z problemami kierowanymi do Radnego w czasie jego dyżuru, co mam nadzieję przynajmniej w niewielkim stopniu przybliży nam wyobrażenie o sprawach którymi zajmują się Radni.

Cezary Woch Radny

Tagi:

Drukuj artykuł Drukuj artykuł

Komentarz wyraża opinie wyłącznie jego autora. Redakcja portalu sycowice.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.

Skomentuj artykuł

Nasz serwis wykorzystuje pliki "cookie". W przypadku braku zgody prosimy opuœścić stronę lub zablokować możliwośœć zapisywania plików "cookie" w ustawieniach przeglądarki.