01 Paź
MISS UBIEGŁEGO LATA
źródło zdjęcia: Cezary Woch
C.W. Ewelinko, gratuluję Ci wyboru na
„Miss Ubiegłego Lata”. Powiedz nam coś o sobie: gdzie mieszkasz, czym się zajmujesz? E.K. Jak już wiecie na imię mam Ewelina i mieszkam w
Czerwieńsku. Na co dzień pracuję, a w weekendy uczę się. C.W. Czy masz jakieś hobby i co lubisz robić po pracy? E.K. Jakiegoś szczególnego hobby nie posiadam ale w wolnym czasie lubię spotykać się ze znajomymi i wybierać się na dyskoteki lub takie imprezy jaka odbyła się w Sycowicach. C.W. Co zamierzasz robić w przyszłości? E.K. W przyszłości….? Hmm…, oczywiście chcę założyć szczęśliwa rodzinę, a poza tym chcę zajmować się kosmetologią.
C.W. W jaki sposób trafiłaś na sycowicki
festyn, czy masz tu jakichś znajomych? E.K. Znajomych nie mam, ale oczywiście poznałam wiele osób… . Na festyn w
Sycowicach trafiłam całkiem przypadkiem: z nudów i braku zajęcia wsiedliśmy ze znajomymi do samochodu i tak oto znaleźliśmy się w Sycowicach…. . C.W. Jak oceniasz zabawy w Sycowicach w porównaniu z imprezami w innych miejscowościach na których z pewnością byłaś? E.K. Właściwie to w Sycowicach byłam po raz pierwszy na zabawie i nie wiem jakie były poprzednie, ale ta na pewno zalicza się do udanych. Miła atmosfera, wspaniała muzyka i niezła organizacja oraz wystrój placu o którym nie da się zapomnieć… . C.W. Jak zwykle na sycowickim festynie było wiele ładnych dziewcząt, czy nie obawiałaś się konkurencji podejmując decyzję o wzięciu udziału w konkursie….? E.K. He, he…, moim zdaniem każda dziewczyna miała szansę, no ale trafiło na mnie…. . Decyzja o wzięciu udziału też była spontaniczna i oczywiście trafiłam tam dla zabawy która niewątpliwie była bardzo udana. C.W. Jeszcze raz serdecznie gratuluję Ci zasłużonego wyboru na
„Miss Ubiegłego Lata” i zapraszam na wszystkie następne festyny w kolejnych latach… . E.K. Dziękuję bardzo i serdecznie pozdrawiam mieszkańców Sycowic. Na pewno na następnym festynie się spotkamy…
Tagi: festyn
Drukuj artykuł
Komentarz wyraża opinie wyłącznie jego autora. Redakcja portalu sycowice.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.
Skomentuj artykuł