Drukuj artykuł Drukuj artykuł

O TYM , JAK SOŁTYS TRAWNIK URZĄDZAŁ…!

jak urządzić trawnik

źródło zdjęcia: nasza-klasa.pl

Każdy z nas, zna niewielki placyk tuż przy przystanku w środku wsi. Nie byłoby w nim nic dziwnego gdyby nie fakt, że od wielu już lat a może i dziesięcioleci, jest zupełnie zaniedbany i nikt się o niego nie troszczy. Kto chce i nie chce chodzi po nim wzdłuż i wszerz, jeździ rowerami i samochodami, a w ostatnim okresie czasu nieszczęśnik ten całkowicie został rozjeżdżony nie tylko przez samochody osobowe, ale zatrzymujące się tu TIR-ry, wojskowe cysterny z paliwem, potężne ciężarówki załadowane dłużycą czy ogromne wywrotki z masą bitumiczną. Któregoś dnia naliczyłem trzy takie wywrotki i wojskowego stara... Wszyscy na to patrzą, kiwają głowami, albo starają się nic nie widzieć i to by było na tyle... Czyżby opanowała nas ogólna bezsilność? Aby nie było do końca, aż tak źle postanowiłem coś z tym zrobić. W październiku ubiegłego roku poprosiłem Burmistrza o przyjazd do Sycowic celem zrobienia „wizji lokalnej”, bo machając rękami przez telefon nie wszystko można wytłumaczyć... Burmistrz przyjechał bardzo chętnie i po krótkich „negocjacjach” ustaliliśmy, że na wiosnę jak tylko mróz zelżeje, asfaltowe uliczki będą okrawężnikowane, placyk zostanie zrekultywowany, dowiezie się ziemi, posiana zostanie trawa i zasadzone kwiatki. Jeśli dodamy do tego ustawione znaki zakazu wjazdu dla samochodów ciężarowych, no to osiągnęliśmy sukces, co ja mówię sukces, po prostu nirwanę... Wiadomo, Sołtys to może..., jeden telefon i sprawa załatwiona... Ponieważ apetyt rośnie w miarę jedzenia postanowiłem pójść „za ciosem” i załatwić obsadzenie wsi drzewkami w pasie drogi wojewódzkiej. Zadzwoniłem do Zarządu Dróg Wojewódzkich i przedstawiłem sprawę. Miły głos w słuchawce zapytał: ile Pan tych drzewek potrzebuje Panie Sołtysie, 1500- 2000 sztuk? Ależ nie, mnie jest potrzebnych około 100 drzewek. Ok! Jakie Pan życzy sobie mieć gatunki? Na to ja, że na tereny suche klony kuliste, a na podmokle wierzby płaczące... Oczami wyobraźni już widziałem długie i wiotkie, sięgające ziemi gałązki wierzb i pastelowe kolory jesiennych klonowych liści, zbierane przez dzieci i spacerujące z nimi mamusie... Skoro idzie tak dobrze to dlaczego mamy nie grać dalej? Drugim paskudnym miejscem jest teren od starej świetlicy, w kierunku na Krosno Odrzańskie. Ponieważ wieść gminna niesie, że to teren Zarządu Dróg Wojewódzkich wysmarowałem stosowne pismo, załączyłem uczone mapki i z niecierpliwością czekałem na odpowiedź. Owszem przyszła i to niejedna... A teraz wprowadzę do tego teatrzyku jednego aktora wątek sensacyjny, który każdy musi rozwiązać sam, czyli zapoznać się z tymi pismami. Dodam jedynie , że według tych pism teren od Pani Żukowej, aż prawie do świetlicy wiejskiej, na razie jest niczyj i nikt się do niego nie chce przyznać, ani Gmina, ani Drogi Wojewódzkie ani Starostwo... ?? Ładny gips, póki co żegnam i czekam na komentarze...

Cezary Woch Sołtys Sycowic

  • Pismo nr 1
  • Pismo nr 2
  • Pismo nr 3
  • Pismo nr 4
  • Pismo nr 5

Tagi:

Drukuj artykuł Drukuj artykuł

Jeden komentarz do artykułu “O TYM , JAK SOŁTYS TRAWNIK URZĄDZAŁ…!”

  1. Tomasz

    Czeski film na całego….nikt nic nie wie… Sołtysie proponuje wysłać do tych instutucji informację, że na tym kawałku ziemii znaleziono skarbz XIV wieku lub wybiło źródełko i wygląda to na złoże ropy naftowej.. heh. Może wtedy szybko znajdzie się włąściciel tej ziemii.. Tab poważnie to powodzenia w sprawie życzę Panu jak i Mieszkańcom… Pozdrawiam – Tomasz

Komentarz wyraża opinie wyłącznie jego autora. Redakcja portalu sycowice.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.

Skomentuj artykuł

Nasz serwis wykorzystuje pliki "cookie". W przypadku braku zgody prosimy opuœścić stronę lub zablokować możliwośœć zapisywania plików "cookie" w ustawieniach przeglądarki.