źródło zdjęcia: sxc.hu
W dniu 6 czerwca br. w Sycowicach odbędzie się zaodrzańskie Święto Sobótki. Jest to impreza jak dla Sycowic o niespotykanej skali, do której musimy się starannie przygotować. Będą w niej uczestniczyć wszystkie nasze zaodrzańskie wsie, oraz goście z Niemiec. Dlatego też na moją prośbę w dniu 31.03.09 r. odbyło się spotkanie z Dyrektor MGOK, Panią
Jolantą Matuszkiewicz.
Obecni na spotkaniu:
- Anna Grzyb - Rada Sołecka
- Barbara Sadowska - Przewodnicząca KGW
- Wanda Lewandowska - opiekunka świetlicy
-
Cezary Woch - Sołtys
Nieobecni
- Teresa Kruś - Rada Sołecka /nieobecn. z ważnych powodów osobistych/
- Anna Bakalarska - Rada Sołecka
- Czesław Lipiński - Rada Sołecka
- Władysław Piotrowski - Komendant OSP
- Stanisław Szymański - Prezes OSP
Pani Dyrektor wyjaśniła cele i zadania imprezy, sposób jej organizacji i zakres obowiązków którym musimy sprostać. Impreza będzie odbywać się w dwóch miejscach: w świetlicy wiejskiej gdzie musimy przygotować posiłek dla około 50 osób, oraz na placu
„za lustrem”. Do naszych zadań będzie należało przygotowanie tego placu, przywiezienie z Sulechowa podłogi i jej ułożenie, zabezpieczenie energii elektrycznej, zorganizowanie we własnym zakresie „ochrony”, przygotowanie miejsca na ognisko i dbanie o to, aby goście bawili się dobrze i czuli bezpiecznie.
MGOK z kolei zapewni scenę, zespół muzyczny, sfinansuje posiłek dla gości /o ile przyjadą
Niemcy/ ,gastronomię i część rozrywkową. Wiele będzie zależało od pogody i od otrzymania środków unijnych. Środki te mogą sprawić, że impreza będzie
„bogatsza”. Pani Dyrektor z troską zapoznała się ze stanem naszej świetlicy i obiecała, że w miarę możliwości pomoże w jej doraźnym odświeżeniu. Ze swojej strony zaproponowałem abyśmy przy tej okazji nie zapominali o Niemcach, byłych mieszkańcach
Sycowic. Kontakty z nimi spróbujemy odnowić poprzez Panią Annę Grzyb /rodzinę Kołodziejów/ i poprzez Panią Barbarę Sadowską . Dwa miesiące które dzielą nas od imprezy jest okresem względnie długim. Uważam, że już musimy przygotowywać się do niej chociażby poprzez robienie porządków w naszych obejściach. Praktycznie od zaraz zorganizuję porządkowanie placu
„za lustrem”, równocześnie będę prowadzić usilne starania o uporządkowanie placu w centrum wsi i terenu od starej świetlicy do Państwa Żuków. O tym, że nie jest to takie proste napiszę przy okazji. Od wszystkich mieszkańców wymagana jest pewna mobilizacja. Nie powinno być sytuacji w których na prośbę Sołtysa lub Przewodniczącej KGW, ktokolwiek pomocy będzie odmawiać! Przy okazji chciałbym zwrócić uwagę na to, że SOŁTYS NIE MOŻE ROBIĆ WSZYSTKIEGO I ZA WSZYSTKICH!!! Mam również głęboką nadzieję na to, że współpraca przy organizowaniu tej imprezy pomiędzy wszystkimi na wstępie wymienionymi, będzie się układać nie tak, jak lista obecności na dzisiejszym spotkaniu. Na zakończenie chciałbym jeszcze raz serdecznie podziękować Pani Dyrektor, za przychylenie się do mojej prośby i przybycie do Sycowic .
Cezary Woch Sołtys Sycowic
Tagi: festyn, Sycowice
Drukuj artykuł
Komentarz wyraża opinie wyłącznie jego autora. Redakcja portalu sycowice.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.
Skomentuj artykuł
Kwiecień 1st, 2009 at 00:37
Czy będzie lepiej niż w Gostchorzu? Zobaczymy 😉 http://www.youtube.com/watch?v=1_hmyEtOlaQ
Kwiecień 1st, 2009 at 01:49
Panie Cezary i mieszkańcy Sycowic.
Nasz „Admin” liczy, że będzie lepiej niż w Gostchorzu a to już duże wyzwanie.
Jestem mocno zdziwiony, że na zebraniu nie było przedstawicieli OSP. Od zarania dziejów rola OSP w takich imprezach była wręcz obowiązkowa no i zawsze wpływała na uatrakcyjnienie takich imprez.
Nie chciałbym się za bardzo wtrącać w wypowiedź Pana Cezarego ale moim zdaniem te dwa miesiące to wcale nie jest tak „okresem względnie długim”. Organizowałem podobne imprezy i wiem jak czas przy tym ucieka. Wszystko jednak w rękach mieszkańców.
Nie należy jeszcze zapominać o obecności Policji. Powinni być przy drodze w czsie uroczystości „na powietrzu”.
Dużo pracy przed Wami – mieszkańcy Sycowic – wspomóżcie Sołtysa i samych siebie. Szklarka Radnicka potrafiła się zmobilizować organizując plac zabaw dla dzieci więc i Wy możecie zrobić coś dla siebie.
Pozdrawiam z dalekich Chin.
Kwiecień 2nd, 2009 at 00:33
„Okres względnie długi” świadomie ująłem w cudzysłowie z tej przyczyny, że może on posiadać zupełnie odmienne znaczenia. Dla ludzi mądrych i odpowiedzialnych, czas dwóch miesięcy jest okresem krótkim, dla lekkoduchów i głupców długim, albo zupełnie bez znaczenia z uwagi na to, że i tak nic nie zrobią i za nic nie wezmą odpowiedzialności…. . Z niecierpliwością czekam na zamieszczenie przez Admina mojego artykułu „Sycowice-wieś bez przyszłości…?” gdyż stanowi on klucz do zrozumienia pewnych zjawisk z którymi mamy do czynienia. Będzie okazja do podyskutowania tym bardziej, że zostałem zaszczycony zaprezentowaniem mi dwóch artykułów polemicznych z moim tekstem /Post scriptum I i Post scriptum II/, pióra Panów Marka Abramowicza i Grzegorza Rychwalskiego, naszych Radnych. Artykuły te zamieszczone będą w najbliższym numerze „U Nas”. Pozdrawiam.